
Grono nauczycielskie

Anna Cholewinska
Klasy 4-8, dyrektor szkoły
Pochodzę z Warszawy, a w USA mieszkam od 1991 roku. Dawno, dawno temu, kiedy byłam małą dziewczynką uwielbiałam moja panią, która uczyła mnie w pierwszej, drugiej i trzeciej klasie. Była najwspanialsza, najmądrzejsza i najpiękniejsza. Wtedy chciałam - tak jak ona - chodzić w butach na wysokich i być nauczycielką. Oczywiście pod warunkiem, że nie zostanę lekarzem. Ostatecznie skończyłam socjologię na Uniwersytecie Warszawskim i początkowo wszystko wskazywało, że z nauczaniem nie będę mieć nic wspólnego. Los lubi jednak płatać figle - jak się okazało nauczanie było mi pisane. Od 1993 roku uczyłam studentów na Uniwersytecie w Kentucky, a od 1999 roku na City University of Seattle. Od 1998 roku udzielam się w szkolnictwie polonijnym, ucząc lub kierując szkołami polonijnymi - najpierw w Seattle, a od 2005 roku w Bellevue. Sprawia mi to wiele radości zwłaszcza, kiedy widzę postępy dzieci, które coraz ładniej czytają i piszą po polsku.
Mam męża Pawła i jestem mamą Ali, Oli i Julci (absolutnie nie Julki czy Julii). Lubię oglądać filmy, czytać książki, choć nie zawsze mam na to tyle czasu ile bym chciała. Moja lista filmów do obejrzenia i książek do przeczytania to się wydłuża, to skraca. Lubię muzykę – i te poważną, i tę nie do końca poważną. Lubię fotografować, choć w tej dziedzinie jestem prawdziwą amatorką. Lubię zwiedzać nowe miejsca, a także wracać do tych, które kiedyś już odwiedziłam. W wolnych chwilach lubię piec. Podobno mam też rękę do kwiatów, ale to pozostawiam ocenie innych.

Sandra Nowicka-Knigawka
Klasy 0-2
Pochodzę z małej miejscowości w województwie lubuskim, ale do Stanów Zjednoczonych przeprowadziłam się z Warszawy. To tam studiowałam filologię polską na Uniwersytecie Warszawskim i stawiałam pierwsze kroki w pracy z dziećmi i młodzieżą. W trakcie studiów realizowałam też dodatkowe specjalizacje i poszerzałam wiedzę z zakresu dziennikarstwa oraz szeroko pojętych mediów. Tak zaczęła się moja kilkuletnia przygoda z pracą wydawniczą i redakcyjną. Już wtedy w wolnych chwilach pogłębiałam wiedzę na fascynujący mnie temat dwujęzyczności.
Po przeprowadzce tutaj postanowiłam przyjrzeć się tematowi od strony praktycznej i wróciłam do nauczania. Od roku szkolnego 2021/22 z wielką przyjemnością zasilam grono pedagogiczne Polskiej Szkoły. W mojej pracy staram się pokazać uczniom, że język polski jest nie tylko piękny i bogaty, ale też po prostu…fajny i zabawny. Najważniejsze jest dla mnie wsparcie rodziców w tym, żeby ich dzieci traktowały język polski jako coś bliskiego i wartego poznania. Dużo się bawimy i śmiejemy.
Do stanu Waszyngton przeniosłam się po ślubie pod koniec 2019 roku, ale już długo przed tym oczarowała mnie tutejsza przyroda. Tak zostało do dziś. Korzystam z każdej chwili i odkrywam bliższe i dalsze zakątki - najczęściej pieszo i w rodzinnym gronie. Na szczęście zarówno mąż, jak i dwójka moich dzieci podziela to zainteresowanie i daje się wyciągać na szlaki oraz noce w namiocie.
W przerwach od planowania wypadów, czytam albo słucham książek, emocjonuję się muzycznymi odkryciami, przełamuję swój lęk wysokości na ściance wspinaczkowej lub przeorganizowuję dom, bo wciąż wierzę, że kiedyś znajdę sposób na to jak mieć jednocześnie dzieci, psa i porządek.

Agnieszka Olaszek
Klasy 0-2
Pochodzę z wioski o nazwie Rzepin Drugi która jest położona w Województwie Świętokrzyskim. Ukończyłam studia na wydziale Chemii Uniwersytetu Łódzkiego i posiadam tytuł mgr. Chemii ze specjalizacją Chemia organiczna (termin organiczna nie ma jednak nic współnego z powszechnie używanym określeniem żywności organicznej). Posiadam również uprawnienia pedagogiczne, jednak do tej pory nie miałam możliwości pracy w szkolnictwie.
W Stanach mieszkam od ponad 5 lat wraz z mężem i dwoma synami Stasiem i Antosiem. Początkowo przyjechaliśmy w ramach kontraktu mojego męża na 2 lata, i cały czas utrzymujemy, iż kiedyś w przyszłości wrócimy do Polski. Po prostu tęsknimy nie tyle za miejscem co za rodziną. Dlatego też staram się aby moje dzieci miały ciągły kontakt z językiem polskim, a także znały kulturę i tradycje jakie obowiązują w naszym kraju.
Interesuję się wieloma rzeczami między innymi fotografią, lubię też czytać szczególnie dobre kryminały oraz thrillery, nie stronie również od filmów oraz dokumentów, podkastów o tematyce kryminalnej. Bardzo lubię podróżować, poznawać nowe miejsca oraz ludzi i ich kulturę. Szydełkowanie to kolejna moja pasja której się poświęcam w wolnych chwilach.

Sylwia Anforowicz
Klasy 2-4
Pochodzę z Warszawy. Studia ukończyłam w Szkole Wyższej Psychologii Społecznej.
Po studiach wyjechałam z mężem Łukaszem do Stanów Zjednoczonych. Nigdy nie przypuszczałam, że będę mieszkać aż tak daleko od Polski!
W Stanach jestem już ponad dziesięć lat i mam troje dzieci: Marcina, Karinkę i Klaudię.
Mimo tak długiego pobytu za oceanem, nadal jestem duchowo związana z Polską, z jej bogatą historią i kulturą a także z jej interesującymi tradycjami. Dlatego też chcę przekazać dzieciom wiedzę, którą zdobyłam wychowując się w Polsce.
Moim hobby jest rysunek. Największą przyjemność sprawia mi rysowanie portretów. Lubię również wędrówki po górach oraz muzykę południowoamerykańską.

Katarzyna Kluszewska
Klasy 4-6
Urodziłam się w Ciechanowie, w aktualnym województwie mazowieckim. Tam też spędziłam większość swojego dzieciństwa, zanim jak większość moich znajomych przeprowadziłam się do Warszawy na studia. Warszawa była moim domem przez kolejnych 10 lat. Ukończyłam magisterskie studia administracyjne, podyplomowe na wydziale zarządzania zasobami ludzkimi i pracowałam kilka lat w Urzędzie Miasta Stołecznego Warszawy. Poznałam tam też męża i na świecie pojawił się nasz syn Antoni. Po dwóch latach pojawiła się również Gabi - nasza córka, ale to już w Hamburgu w Niemczech. Jako że lubimy przygody oraz podróże, od 5 lat mieszkamy w Stanach. Na chwilę obecną nie planujemy kolejnych przeprowadzek - co innego z podróżami :)
Wszędzie gdzie rzucił nas los zdawaliśmy sobie sprawę jak ważne jest utrzymanie języka polskiego w naszym domu i przekazanie go dzieciom. Nie raz i nie dwa stawiliśmy czoła przeciwnościom, które stają na drodze rodzicom wychowującym dzieci poza granicami kraju. Trzy lata temu gdy dołączyłam do zacnego grona nauczycielskiego w naszej szkole, poznałam mnóstwo wspaniałych dzieci i ich rodziców, którzy podobnie jak ja nie poddają się i walczą dzielnie o pamięć o polskich korzeniach w ich rodzinach. W mojej pracy staram się jak najbardziej odciążyć rodziców i wesprzeć dzieci na tej drodze. Codziennie uczę się od Was jak robić to lepiej. Nigdy też nie spodziewałam się jak wiele praca ta (przy całej swej intensywności) może przynieść satysfakcji, radości i pozytywnej energii.

Patrycja Kurtycz
Klasy 5-6
Pochodzę z Białej Podlaskiej, niedużego miasta na wschodzie Polski. Od dziecka interesowałam się nauką i poznawaniem świata. Zadawałam tysiące pytań jak coś działa? Dlaczego niebo jest niebieskie, a o zachodzie robi się różowe?
Często swoimi pytaniami wprowadzałam w zakłopotanie dorosłych. Jako kierunek studiów wybrałam nauki ścisłe, które pozwoliły mi rozwikłać część zagadek mojego dzieciństwa, ale również postawiły sporo nowych wyzwań. Studiowałam technologię chemiczną na Politechnice Warszawskiej, a potem obroniłam doktorat z inżynierii materiałowej. Dzielenie się wiedzą, a przede wszystkim zarażanie innych szeroko pojętą pasją poznawania i odkrywania świata daje mi dużo satysfakcji.
W Stanach Zjednoczonych znalazłam swoje miejsce do życia. To tutaj urodziły się też moje dzieci. Na ich przykładzie zdałam sobie sprawę, jak ważny jest język polski i jak ważne jest przekazanie kolejnym pokoleniom naszej polskiej historii, obyczajów i kultury.
Bardzo się cieszę, że mam okazję do spotkań z dziećmi w szkole oraz rozwijania ich zainteresowania językiem polskim i Polską.

Maja Świgoń
Klasy 7-8
Urodziłam się w Chodzieży (woj.wielkopolskie), gdzie chodziłam do liceum. Kolejnym etapem w mojej nauce była Politechnika Poznańska. Po dwóch latach studiów pojechałam do Londynu (tylko) na wakacje, gdzie już zostałam na 11 lat. Tam ukończyłam 3-letni kierunek biznes międzynarodowy na Uniwersytecie Kingston i poznałam mojego męża na spotkaniu Polish Professionals. Znalazłam pracę w polskim biurze rachunkowym a następnie pracowałam jako księgowa dla byłego premiera Anglii. W tym czasie udało mi się uzyskać tytuł księgowy ACCA. Wybraliśmy się z mężem w podróż poślubną i po niej osiedliśmy na 2,5 roku w Sydney w Australii. Tam urodził się nasz synek, który też należy do grona wspaniałych uczniów naszej Polskiej Szkoły. W sierpniu 2019 roku przeprowadziliśmy się do Seattle i po ponad roku urodziła się nasza córka Amelia. Moi oboje rodzice byli nauczycielami, więc ten rodzaj pracy nie był mi obcy. Cieszę się, że mogę pomagać w Szkole, aby dzieci rozwijały język i kulturę polską. Te dwa aspekty są dla mnie bardzo ważne, bo gdziekolwiek jestem, czuję, że chcę wracać do swoich korzeni.
